"Dalej Leszek, jedziesz, progresywnie i nowocześnie". Lis kontra Jażdżewski. Klęska opozycji w tle
Głos w sprawie przegranych przez KE wyborów zabrał Leszek Jażdżewski, naczelny internetowego magazynu "Liberte". Głośno zrobiło się o nim na początku maja, gdy wygłosił antyklerykalne, uderzające w katolików i Kościół wystąpienie na Uniwersytecie Warszawskim. Porównał Kościół do "świni tarzającej się w błocie". – Kto szuka w Kościele pocieszenia, nie znajdzie go tam – mówił dziennikarz. Zaraz po Jażdżewskim głos zabrał szef RE Donald Tusk, jednak to o skandalicznych słowach dziennikarza mówili wtedy wszyscy.
Co zdaniem Leszka Jażdżewskiego poszło podczas wyborów do Parlamentu Europejskiego nie tak? "Tylko zdecydowana zmiana obecnego układu może dać opozycji szanse jesienią. Koalicja z Biedroniem z samodzielnym PSL, wyraziści liderzy i program a la New Labour" – radzi na Twitterze naczelny "Liberte".
Wpis Jażdżewskiego nie spodobał się Tomaszowi Lisowi. Naczelny tygodnika "Newsweek" wprost obarcza go winą za przegraną KE. Lis wskazuje, że do przegranej z PiS przyczyniło się właśnie m. in. atakowanie osób wierzących.
"Tomek, od klęski Komorowskiego stosujecie tę samą strategię, ile razy jeszcze musicie przegrać, żeby zrozumieć, że ten pociąg nie pojedzie?" – odpowiada Leszek Jażdżewski Tomaszowi Lisowi.
Państwowa Komisja Wyborcza przekazała oficjalnie wyniki wyborów po przeliczeniu 100 proc. głosów. Wyniki prezentują się następująco: PiS –45,38 proc.; KE – 38,47 proc.; Wiosna – 6,06 proc.; Konfederacja – 4,55 proc.; Kukiz'15 – 3,69 proc.; Lewica Razem – 1,24 proc. PiS zdobył 27 mandatów, Koalicja Europejska – 22, a Wiosna – 3.